Niezwykły wyjazd – nagroda w konkursie

W dniach 19–22 maja 2023 Katarzyna Krupka z klasy I LOB jako finalistka konkursu „W kręgu pamięci i prozy lagrowej więźniarek KL Ravensbrück” oraz polonistka Anna Mikicin uczestniczyły w wyjeździe do Niemiec gdzie odwiedziły Miejsca Pamięci i Przestrogi Ravensbrück. Wyjazd pełen był pouczających i wzruszających momentów. Szczególne wrażenie robiły spotkania pod Totengangiem – miejscem straceń i rozstrzeliwań więźniarek, w tym wielu polskich kobiet i dziewcząt. Uczestnicy złożyli tam kwiaty, zapalili znicze oraz odmówili modlitwę za ofiary niemieckich zbrodni. Kasia zrobiła to w sposób szczególny, w mundurze reprezentującym polskie wojsko.
Najważniejszym elementem wyjazdu edukacyjnego była wizyta na terenie obozu. Zwiedzanie rozpoczęło się w sobotę, 20 maja, od domu, w którym mieszkali komendanci wraz ze swoimi rodzinami. Wszyscy zastanawiali się jak ci przykładni mężowie i ojcowie mogli tak okrutnie traktować młode więźniarki. Kolejnym punktem zwiedzania była Komendantura, w której można obejrzeć wystawę stałą przedstawiającą historię obozu, eksponaty związane z więźniarkami, ich prace plastyczne, rękodzieło, rysunki, wiersze oraz sabotażyki – miniaturowe rzeźby. Wśród artefaktów znajdują się także tabliczki szamotowe, przekazane do Muzeum, a odnalezione podczas ekshumacji prowadzonych przez IPN na cmentarzu w Fürstenbergu, który był obowiązkowym miejscem podczas wizyty w Niemczech. Tutaj odnaleziono urny z prochami więźniarek KL Ravensbrück, co upamiętnia pomnik poświęcony Dziewczynom z Ravensbrück, na którym finaliści konkursu złożyli wiązankę kwiatów i zapalili znicz. Następnie pod przewodnictwem przedstawicielki IPN Eweliny Małachowskiej oraz Marii Lorens i Michała Nuemanna , dzieci więźniarek, odwiedzaliśmy kolejne obozowe miejsca wsłuchując się w słowa wspomnień więźniarek, poznaliśmy historię bloków, kwarantanny, konspiracyjnego nauczania w czasie wielogodzinnych apeli czy pracy w przyobozowych szwalniach. Posłuchaliśmy o tym, jak więźniarki walczyły z głodem i strachem, jak wielką wartością była dla nich wiara i przyjaźń. Dzięki wspomnieniom „ze źródła”, czyli wprost od dzieci byłych więźniarek, mogliśmy dowiedzieć się o konspiracyjnych lekcjach geografii czy o monotonii pracy w komandach roboczych.
Zatrzymaliśmy się na chwilę w miejscu, gdzie w 1944 r. władze obozowe postawiły namiot, do którego wtłaczano kobiety i dzieci przywiezione m.in. z powstańczej Warszawy. To tu wiele z nich zmarło z głodu, zimna, wycieńczenia i chorób.
Idąc wzdłuż Ściany Narodów, minęliśmy zbiorową mogiłę, w której znajdują się szczątki więźniów. Upamiętnia ich specjalna odmiana róży: Ravensbrücka Róża Zmartwychwstania. Następnie udaliśmy się w kierunku budynku krematorium. Tu na własne oczy zobaczyliśmy machinę śmierci i unicestwienia. Na koniec przeszliśmy nad jezioro, pod pomnik „Niosącej” gdzie zapaliliśmy znicz i zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie.
Następnego dnia, w niedzielę, wyruszyliśmy do Berlina, by kontynuować wędrówkę po miejscach pamięci ofiar terroru hitlerowskich Niemiec. Przewodnikiem był Paweł Woźniak, Polak mieszkający na co dzień w Berlinie, a prywatnie wielki pasjonat historii. Zaprowadził nas do Więzienia Plötzensee. Jest to wciąż czynne więzienie, ale też miejsce, w którym od 1936 r. wykonywano wyroki śmierci poprzez zgilotynowanie. Życie stracili tam m.in. Polacy – agenci pracujący na rzecz polskiego wywiadu czy żołnierze Armii Krajowej. W latach 1933–1945 w Plötzensee Niemcy zamordowali blisko 2900 więźniów z 20 krajów, w tym około 250 Polaków, ścinając toporem lub gilotyną lub przez powieszenie czy rozstrzelanie. Wzruszające było odczytanie ostatniego listu do rodziny młodego polskiego więźnia skazanego na śmierć .
Idąc ulicami Berlina, odkrywaliśmy kolejne nieoczywiste historie związane z miastem. Zobaczyliśmy gmach parlamentu (Reichstag) ,przeszliśmy przez Bramę Brandenburską, gdzie nie mogło zabraknąć wspólnego zdjęcia. Potem dotarliśmy do pomnika Pomordowanych Żydów Europy. Na zakończenie pobytu w Berlinie zwiedziliśmy jeszcze ruiny dawnej siedziby Gestapo, gdzie przetrzymywany i torturowany był m.in. gen. Stefan Rowecki „Grot” – komendant główny Armii Krajowej. Dziś stanową one część Muzeum Topografii Terroru. W tym samym miejscu znajdują się także pozostałości po murze berlińskim – symbolu zimnej wojny, dzielącym Berlin i całe Niemcy przez prawie 30 lat. Na zakończenie dnia, po powrocie do Ravensbrück, tradycyjnie spotkaliśmy się pod Totengangiem gdzie odmówiliśmy wspólną modlitwę.
Niedzielny wieczór był czasem podsumowań i pożegnań. We wszystkich uczestnikach wyjazd a szczególnie zwiedzanie Muzeum Miejsca Pamięci i Przestrogi Ravensbrück pozostawi ślad w sercu. Wyjazd ufundowany został przez Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach.